Czują, że nie pasują. Bo nie są superprzebojowi, nie brylują na imprezach i nie potrafią rozmawiać o pogodzie. Inaczej myślą, inaczej postrzegają świat, inaczej się komunikują. – To, co jest najbardziej terapeutyczne dla osób atypowych, to możliwość bycia w kontakcie i bycia rozumianym – mówi Kasia Modlińska, prezeska Fundacji na rzecz Neuroróżnorodności „a/typowi”.
Zapraszamy do lektury wywiadu na stronie Zwierciadła.