“To niezwykle interesujące, że idea neuroróżnorodności wywołała tak silną reakcję właśnie w Polsce, która nie słynie z tolerancji dla odmienności. Myślę, że dzieje się tak, po pierwsze, ze względu na naszą dotychczasową ignorancję wobec życia psychicznego, a wręcz wrogie do niej nastawienie. Wszelkie jego przejawy długo traktowane były z góry jako „babskie gadanie”, „histeria”, „rozczulanie się nad sobą” itd. Neuroróżnorodność dała więc nam narzędzia, aby stawić temu odpór.
Po drugie, Polacy są bardzo krytycznym narodem, a co za tym idzie, towarzyszy im dużo wstydu w mówieniu czy pokazywaniu swoich słabości tak, jakby te słabości całkowicie nas definiowały. Neuroróżnorodność dała nam nową perspektywę, język i narzędzia do mówienia o życiu psychicznym w niestygmatyzujący i bezpieczny sposób. Pokazuje, że mówienie o trudnościach idzie w parze z mówieniem o zasobach i talentach.”
Zapraszamy do lektury całości: https://shorturl.at/zFHK3